Pokochałam w tym roku kapelusze. Najchętniej zakładałabym je cały czas. Niestety rzadko ostatnio zdarza się bezwietrzna pogoda, kiedy mogę sobie na to pozwolić. Ten weekend jednak należał do przepięknych przykładów polskiej złotej jesieni i wykorzystałam go z Pio na spacery w moim ulubionym nakryciu głowy ?. Płaszczyk zdecydowanie musiałam po chwili zdjąć, bo temperatura przekraczała 20 stopni i się w nim zwyczajnie gotowałam ?. Dobrze, że koszula była cienka i przewiewna, to szybko ochłonęłam ?.

Zdradzę Wam jeszcze, że zakochałam się w kroju spódnicy, którą widzicie na zdjęciach. Kiedyś myślałam, że rozkloszowane spódniczki potężają, ale jest to kompletna bzdura. Nie wiem dlaczego sobie taką fanaberię uroiłam. Przecież wygląda super nawet mimo tego, że jestem osobą o szerokich biodrach i sporej pupie. Kupiłam ją za jakieś grosze w Kik’u i noszę już regularnie z pół roku. Żałuję, że nie wzięłam dwóch (albo trzech ?), bo bardzo ciężko jest mi znaleźć spódnicę, która nie jest na mnie za krótka. Zamówiłam jedną na Allegro, to ledwie pośladki mi zakrywała ?‍♀️. A ta jest idealna dla osoby o moim wzroście. W połączeniu z koszulą i kozakami za kolano wygląda mega elegancko. Całe zestawienie jest też bardzo wygodne – spódnica jest luźna, więc nie trzeba non stop wciągać brzucha ??. Już nie przeciągam swojej paplaniny ?. Spójrzcie sami, jak się taki zestaw dobrze prezentuje ?.

Kapelusz: H&M

Koszula: Sinsay

Pasek: Gucci

Spódniczka: Kik

Rajstopy: Scholl (są przemiłe w dotyku, ale niestety niezbyt trwałe i robią się na nich prześwity, więc uważam, że cena 60 złotych to lekka przesada…)

Kozaki: New Look

Spinki do włosów: dostałam je w chińskim sklepie w Brzezinach po 2 złote od sztuki ?. Są dostępne obecnie wszędzie, ale jak patrzyłam na nie w np. w H&M i kosztowały 49 złotych, to mnie odrzucało.

Torebka: Wittchen

PS. Gratuluję tym, którzy dobrnęli do końca zdjęć. Ja to ledwo przedwczoraj zrobiłam ?. Pio wszystkich przeprasza za to, że większość zdjęć jest średniej (mocno!) jakości, ale zaczęliśmy się wygłupiać, rozproszył się i zamiast sprawdzić, jakie zdjęcia robi, to zwyczajnie cykał dalej ?‍♀️. Na szczęście mądry Polak po szkodzie i następnym razem będziemy każde zdjęcie sprawdzać. I koniec z wygłupami w trakcie sesji ?. W końcu jesteśmy poważnymi, dorosłymi ludźmi ?. Chcecie, żebym w następnym wpisie wrzuciła Wam kilka fotek z naszego wydurniania się? Dajcie znać w komentarzach! My się ze śmiechu wczoraj popłakaliśmy ? (a później płakałam na serio próbując ratować najmniej rozmazane zdjęcia ??‍♀️)