Dzisiejsza stylizacja to totalnie mój ulubiony look. Czasem lubię odpierdzielić się w sukienkę i poczuć sexy, ale na codzień niezłomnie preferuję streetwear. Zdecydowanie lepiej i wygodniej czuję się ubrana jak „lumpek” ??. Dresy to moja miłość. Kiedyś chodziłam tylko w nich. Teraz częściej zakładam zwykłe czarne jeansy, tyle że łączę je z czymś luźniejszym. Dzięki temu czuję się swobodnie. Dzisiaj przychodzę do Was ze stylówką na łódzką menelkę, tylko zdjęcia zrobiliśmy na peronie w Koluszkach ??.

Dwa elementy garderoby ze zdjęć pochodzą z lumpeksu. Koszulka, która jest nówką z Primarka i stara jeansowa kurtka, która urzekła mnie jak tylko na nią spojrzałam. Koszulkę kupiłam w lumpeksie „Pomarańcza” w Łodzi na Piotrkowskiej i dałam za nią około 10 złotych. Kurtkę natomiast wygrzebałam w lumpku no name w Koluszkach na ulicy Brzezińskiej i zapłaciłam za nią całe 17 złotych. To mega mało za porządny, gruby jeans. W zeszłym roku kupiliśmy sobie z Pio po cienkiej jeansówce z Bershki i płaciliśmy za sztukę około 120 złotych.

Reszta rzeczy pochodzi z sieciówek. Spodnie to House i kochałam je przez całe pół roku, mogliście je zobaczyć w kilku wpisach. Do momentu, aż kucając po torebkę przy kasie w Lidlu nie poczułam jak mi się drą na udzie po wewnętrznej stronie ?. Myślałam, że ze śmiechu nie wyrobię ???. To pierwsze spodnie od bardzo dawna, które nosiłam na tyle często, że się zwyczajnie przetarły. Szkoda mi wydanych na nie 80 złotych, bo nie były tyle warte. Nie uznaję wyrzucania rzeczy po tak krótkim czasie, więc poprosiłam mamę o zaszycie tego rozdarcia i chodzę w nich dalej. Wykorzystam te 80 ziko do końca, choćby następnym razem miały mi centralnie pęknąć na dupie w Biedronce ??.

Kolejne elementy stylizacji to flanelowa koszula w kratę i buty Nike. Koszulę kupiłam w Kik’u za 30 złotych i też już nie raz mogliście ją zobaczyć. Te koszule są świetne (występują w kilku kolorach) – mega ciepłe i w składzie 100% bawełna. Serdecznie polecam, ja mam cztery sztuki (dwie czerwone i dwie zielone) ??. Buty też już miały swój debiut na blogu. To moje adidasy nie do zdarcia. Mam je ze 4 albo 5 lat. Mój ulubiony model – Air Max 90.

Kurtka i koszulka – lumpki

SpodnieHouse

ButyNike

Koszula – Kik (stała kolekcja)