Nie miałam pojęcia, jaki tytuł dać temu wpisowi. Umówmy się więc, że nauczę Was tego, jak wykonać i edytować zdjęcie, które widzicie powyżej ??. Dla mnie to efekt wyjścia, ale czy poza ramy telefonu, czy zdjęcia, to sama nie wiem ?. Bez zbędnego przedłużania, po prostu zacznijmy tę instrukcję ?.

1. Robimy trzy zdjęcia

To jest najważniejszy etap, bo bez zrobienia trzech konkretnych zdjęć, edycja się nie uda. Pierwsze zdjęcie, to oczywiście sama ławka. Drugie to ławka z osobą na niej siedzącą i robiącą fajną pozę, którą później można dobrze wkomponować w zdjęcie. Trzecie zdjęcie, to fotka telefonu i Waszej ręki. Dobrze, żeby była robiona jak najbardziej na wprost. Jak widzicie poniżej, ja musiałam trzecie zdjęcie dorobić na podwórku, bo w parku o nim zapomniałam ?.

2. Wycinanki

Cała obróbka będzie miała miejsce w darmowej aplikacji PicsArt, więc musicie ją ściągnąć. W pierwszym etapie edycji wycinamy tło z drugiego i trzeciego zdjęcia. Jeżeli nie wiecie, jak to zrobić, to zapraszam tutaj. Pamiętajcie tylko, żeby w sekcji „Dopasuj” zamiast tła, to wybrać szachownicę. Wtedy wycinanka zapisze Wam się w telefonie bez tła (a o to nam chodzi).

3. Importujemy wszystko i dopasowujemy

Najpierw importujemy pierwsze zdjęcie. Następnie naklejkę ręki z telefonem i naklejkę człowieka ?. Wszystko do siebie dopasowujemy. Gdzie trzeba coś wymazać, używamy gumki. Ja miałam w pierwszej wersji problem z rozmazanym trampkiem. Przez wymazywanie tła nie wyglądał dobrze. Dlatego znalazłam w opcji „Nalepka” takie same trampostrzały, dopasowałam je, wymazałam co niepotrzebne i mam dzięki temu na zdjęciu pięknego trampaxa ?.

4. Nalepki

Nalepki to już opcja dla chętnych. Mi było potrzebne zdjęcie z czymś różowym, żeby pasowało do siatki na Instagramie, więc w opcji „Nalepka” znalazłam „pink tree” i je powklejałam, gdzie mogłam. Przezroczystość ustawiłam na 90%, żeby ładnie wkomponowały się w istniejące drzewa. Gumką wymazywałam niepotrzebne fragmenty.

5. Lightroom

Został ostatni krok, czyli obróbka w Lightroom. Ja używam już praktycznie tylko swojego presetu. Może Wam tu go wrzucę, jak będę miała dużo wolnego czasu, żeby go odwzorować na komputerze ?. A tymczasem, kombinujcie. Najważniejsze zakładki to „light” i „color mix” (w tym drugim dzieje się magia ?). Powodzonka! Mój efekt końcowy możecie obczaić poniżej ?.

A tutaj poniżej wstawię Wam nieudane pierwsze wersje ??

Widzicie tą pixeliozę na bucie (i nie tylko ?)? W drugiej wersji udało mi się jej uniknąć ?. Pierwsze próby mogą okazać się nieudane i długotrwałe, ale nie zniechęcajcie się. Moja nawet ostateczna wersja nie jest idealna, ale mam to totalnie gdzieś. Cieszę się, że doszłam do tego, jak robić takie zdjęcia samodzielnie. Uwierzcie mi, że kursy instagramerek o tym, jak edytować tego rodzaju fotki kosztują majątek. Razu jednego prawie się skusiłam na tego rodzaju kurs. Na szczęście najpierw zaczęłam sama kombinować i doszłam do wniosku, że ten kurs mi do niczego nie potrzebny. Trzeba po prostu ćwiczyć ?.